Do incydentu doszło dzisiaj rano, podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie. Po mszy świętej, uczestnicy uroczystości przeszli pod Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej, aby złożyć tam kwiaty.
Jak relacjonuje TVN Warszawa, kiedy Jarosław Kaczyński oddawał hołd zmarłym, na monument wbiegł mężczyzna z transparentem (na którym było obraźliwe hasło, skierowane do Kaczyńskiego) w ręce. Mężczyzna krzyczał do prezesa PiS: „Kiedy wreszcie skończysz tę szopkę? Dziewięć lat, kiedy przestaniesz oszukiwać ludzi; gdzie jest wrak?".
Na pomnik weszło dwóch funkcjonariuszy policji, którzy ściągnęli mężczyznę i zaprowadzili go do radiowozu.
10 kwietnia 2010 r. na lotnisku Smoleńsk-Północny rozbił się rządowy samolot Tu-154M z 96 osobami na pokładzie. Zginął prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.
Czytaj też:
Ryszard Petru: Kaczyński wytoczył mi proces za tweetaCzytaj też:
Porównała działania Kaczyńskiego do metod Hitlera. Kontrowersyjna wypowiedź kandydatki KE