Dr Piotr Łuczuk: Dymisja marszałka Sejmu krzyżuje szyki opozycji

Dr Piotr Łuczuk: Dymisja marszałka Sejmu krzyżuje szyki opozycji

Dodano: 
Dr Piotr Łuczuk
Dr Piotr ŁuczukŹródło:Facebook
Widać, że PiS ma przemyślaną strategię na zarządzanie kryzysem. Jest to nowa jakość w polskiej polityce, która jest wartością dodaną do funkcjonowania partii politycznych. Jeżeli jest schemat radzenia sobie w sytuacji trudnej, to każdy polityk, niezależnie od sprawowanej funkcji, ma obowiązek zastosowania tego schematu, jeśli sprawa go dotyczy. W sprawie marszałka Kuchcińskiego też to widzimy – mówi portalowi DoRzeczy.pl Dr Piotr Łuczuk, medioznawca i ekspert ds. wizerunku, UKSW.

W efekcie afery samolotowej marszałek Sejmu Marek Kuchciński stracił stanowisko. Najpierw mieliśmy dość pogmatwane tłumaczenia, potem jednak serię narad i konferencji polityków PiS, wreszcie sam marszałek podał się do dymisji. Jak ocenia Pan sposób zarządzania kryzysem przez partię rządzącą?

Dr Piotr Łuczuk: Przede wszystkim warto podkreślić, że mamy do czynienia z aferą trochę dętą. Prawo i Sprawiedliwość – z punktu widzenia marketingowego to świetny ruch – przedstawiło dowody na temat różnych zdarzeń z udziałem polityków podczas rządów poprzednich ekip. Zdarzeń bardziej kontrowersyjnych, niż w przypadku byłego już Marszałka Sejmu. Jeśli chodzi o samo zarządzanie kryzysem, to Prawo i Sprawiedliwość przy każdym kryzysie, ma świetnie przygotowany i dopracowany scenariusz działań.

Na czym polega ta przemyślana strategia?

Polega ona na próbie podjęcia się odpowiedniego wyjaśnienia sprawy, przedstawieniu faktów opinii publicznej i wyciągnięciu konsekwencji. W tej sytuacji było podobnie. Także trudno przypuszczać, by decyzja marszałka o rezygnacji nie była konsultowana z władzami partii. Widać, że PiS ma przemyślaną strategię na zarządzanie kryzysem. Jest to nowa jakość w polskiej polityce, która jest wartością dodaną do funkcjonowania partii politycznych. Jeżeli jest schemat radzenia sobie w sytuacji trudnej, to każdy polityk, niezależnie od sprawowanej funkcji, ma obowiązek zastosowania tego schematu, jeśli sprawa go dotyczy. W sprawie marszałka Kuchcińskiego też to widzimy. Wyszła sprawa mogąca szkodzić partii rządzącej, marszałek, druga osoba w państwie, rezygnuje.

Decyzja marszałka o dymisji uprzedziła działania opozycji?

Oczywiście, że tak. Był przygotowany wniosek o odwołanie Marka Kuchcińskiego. Dymisja krzyżuje szyki opozycji. To jak najbardziej przemyślane działanie. Dobry ruch wizerunkowy, bo PiS pokazuje, że nie ma u nich w partii takiego przywiązania do stołków. Jeżeli jest coś, co społeczeństwu może się nie podobać, coś, co opozycja może wykorzystać jako element kampanii negatywnej, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej, to ze strony PiS następuje natychmiastowe oczyszczenie atmosfery. To obserwujemy także w tym konkretnym przypadku. Dymisja marszałka oczyszcza atmosferę i praktycznie zamyka temat.

Czy opozycja może coś jeszcze ugrać na tej sprawie?

Na pewno opozycja będzie jeszcze próbowała to wykorzystać. Podgrzewać tym paliwem klimat polityczny w najbliższych dniach. Analizować kto jeszcze i obok kogo siedział w tym samolocie itd. Ale tak naprawdę dzięki dymisji marszałka, a patrząc szerzej – całej przemyślanej strategii PiS – te działania opozycji nie okażą się skuteczne i nie są w stanie zbytnio zagrozić partii rządzącej.

Czytaj też:
Kuchciński składa rezygnację ze stanowiska

Czytaj także