Samochód potrącił pieszego, który przechodził przez przejście. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna w ostatniej chwili zdążył wypchnąć na chodnik żonę i odsunąć wózek z 3-letnim synkiem.
Mężczyzna zmarł po długiej reanimacji. – Sprawcą potrącenia był kierowca BMW, który jak się okazało był trzeźwy. Ustalamy okoliczności wypadku. Na miejscu pracuje prokurator – mówi w rozmowie z portalem Wirtualna Polska asp. szt Tomasz Oleszczuk ze stołecznej policji.
Obrażenia odniosło też dziecko, które wypadło z wózka. Chłopczyk został przewieziony do szpitala. Jego życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo.
"Nie wiemy jak wiele jeszcze musi się wydarzyć, jak wiele pism i petycji mieszkańców oraz interpelacji i stanowisk radnych musi wpłynąć do Zarząd Dróg Miejskich Warszawa, aby w końcu zwiększono bezpieczeństwo na tej ulicy" – czytamy na facebookowym profilu dzielnicy Bielany. "Jeden z samochodów zatrzymał się przed liniami pasów, natomiast drugi z dużą prędkością potrącił mężczyznę, jednocześnie przewracając wózek z dzieckiem, prowadzony przez kobietę, która również przechodziła na drugą stronę ulicy" – relacjonują mieszkańcy w mediach społecznościowych.
facebookCzytaj też:
Schetyna napisał do członków PO. Przedstawił scenariusz "budowy lepszej Polski"Czytaj też:
Makabryczne odkrycie w Łodzi. Nie żyją dwie osoby