Do wycieku oleju turbinowego z zakładu Energa Elektrownie Ostrołęka doszło w sobotę. Olej wpłynął do kanału zrzutowego a następnie do Narwi. Według ministerstwa środowiska ilość wyciekłej substancji szacuje się na 3-5 ton. Zanieczyszczeniu uległa rzeka na odcinku 35 km. Grupa Energa poinformowała w komunikacie, że ze wstępnych szacunków elektrowni wynika, iż do Narwi przedostało się ok. 0,6 m sześć. oleju.
Energa wyjaśniła, że w zakładzie Energa Elektrownie Ostrołęka SA doszło do rozszczelnienia chłodnicy oleju uszczelniającego Turbozespołu nr 1. Jak czytamy, pomimo szybkiej reakcji na zdarzenie olej dostał się do wody chłodzącej i pojawił się na zrzucie wód pochłodniczych w ilości ok. 3 m sześć..
Sytuację w elektrowni zbada Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Chodzi o ustalenie, dlaczego doszło do awarii i sprawdzenie, w jakim stanie jest sprzęt, który ma zabezpieczać przed wyciekami tego typu.
Czytaj też:
Nieoficjalnie: Lubnauer straci stanowisko szefowej NowoczesnejCzytaj też:
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Kierowca wjechał w mężczyznę i dziecko