Ministerstwo Sportu ma poczekać na swojego nowego szefa jeszcze kilka tygodni. Wciąż nie ma chętnych do objęcia tej teki, dlatego na razie, tymczasowo, stery w resorcie przejmie premier Morawiecki – informuje RMF FM.
Oficjalnie kandydat na ministra sportu jest już wybrany, jednak nie może być zgłoszony, bo musi zakończyć swoje dotychczasowe aktywności zawodowe. Według rozgłośni, przyszłym ministrem będzie kobieta "bardzo aktywna w świecie sportu". Padają tu dwa nazwiska - jedną z kandydatek ma być pływaczka Otylia Jędrzejczak, która jednak zaprzecza. – Nie dostałam takiej propozycji, ale na pewno bym ją rozważyła –powiedziała. Drugim nazwiskiem, które pada z ust polityków PiS, jest nazwisko Moniki Pyrek, polskiej medalistki w skoku o tyczce.
Czytaj też:
Kto będzie nowym ministrem sportu? Premier: Dziś nie mogę tego ujawnićCzytaj też:
Wp.pl: Otylia Jędrzejczak miała otrzymać propozycję objęcia resortu sportu