Pod koniec listopada Lech Wałęsa trafił do szpitala, gdzie przeszedł zabieg usunięcia zaćmy. "I znowu w szpitalu" – napisał na swoim profilu na Facebooku, publikując zdjęcie. Na fotografii widać byłego prezydenta leżącego w szpitalnym łóżku w piżamie.
Wałęsa zapowiada jednak, że już ma wypełniony kalendarz spotkaniami i wyjazdami na najbliższe pięć lat. Jak dodaje - dłużej żyć nie zamierza.
– Jeszcze z pięć lat przetrzymam i więcej żywota nie planuję na tym świecie. A co do mojego wzroku, to jakoś tam widzę. Mam 76 lat plus jeszcze pięć – stwierdził w rozmowie z "Super Expressem".
Wałęsa podkreślił, że w jego rodzinie nikt nie dożył takiego wieku. – Ja i tak najdłużej żyję z naszej rodziny! I daję sobie jeszcze 5 lat życia. A jak będę dłużej żył, to nie będę wtedy zadowolony... – stwierdził.
Były prezydent podkreślił, że jest gotowy "na przejście". – Już jestem spakowany, oczekuję na przejście… A życie przeżyłem raz na wozie a raz pod wozem… Ja chcę nowości widzieć, oczekuję na przejście. Tu na tym świecie jestem już znudzony, ale tam mnie nie chcą jeszcze… – mówi Wałęsa.
Czytaj też:
Śmierć Janusza Dzięcioła. Przeprowadzono sekcję zwłokCzytaj też:
Lech Wałęsa w Białym Domu. Mike Pence: To zaszczyt