Poprawka i zapisy dotyczące Kodeksu wyborczego podzieliły opozycję. Poprawkę nr 177 (w bloku z siedmioma innymi poprawkami) przyjęto o godzinie 4.21 rano.
Głosowało za nią 222 posłów, przeciw było 214 posłów, a 3 posłów wstrzymało się od głosu. Co jednak ciekawe, wśród posłów, którzy poparli poprawkę o zmianach w Kodeksie wyborczym, było dwóch posłów opozycji (z PO-KO i PSL-Kukiz'15). Chodzi o Kazimierza Plocke (PO-KO) i Mieczysława Kasprzaka (PSL-Kukiz'15).
Poseł Kazimierza Plocke jeszcze godzinę przed głosowanie skarżył się na poprawkę zaproponowaną przez PiS. "3.30 w nocy. Nadal głosujemy, a PiS poza żadnym trybem wprowadza zmiany w Kodeksie wyborczym. Za wszelką cenę wybory 10 maja?" – pisał polityk.
Dziennikarz, szef portalu TVP Info Samuel Pereira zwrócił też na Twitterze uwagę, że w głosowaniu, które wzbudziło ogromny sprzeciw opozycji, nie wzięła udziału kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.
twitterCzytaj też:
"Po trupach do władzy". PO tłumaczy się z głosowania w SejmieCzytaj też:
Kosiniak-Kamysz uderza w PO. Padły mocne słowa