"Trudno mi uwierzyć, że sama mogłaś to napisać", "Oj Władek ,Władek...". Spięcie Kosiniaka-Kamysza z Kidawą-Błońską

"Trudno mi uwierzyć, że sama mogłaś to napisać", "Oj Władek ,Władek...". Spięcie Kosiniaka-Kamysza z Kidawą-Błońską

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz i Małgorzata Kidawa-Błońska
Władysław Kosiniak-Kamysz i Małgorzata Kidawa-Błońska Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Znamy się już trochę i trudno mi uwierzyć, że sama mogłaś to napisać –  napisał na Twitterze Władysław Kosiniak-Kamysz. To reakcja na wpis kandydatki PO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

"Polacy potrzebują dziś pomocy w postaci solidnej tamy, która zatrzyma kryzys, a nie wygłupów w internetowej aplikacji czy 'zawieszania' kampanii na billboardach. Albo jest się w planie Kaczyńskiego i popiera wybory w maju, albo bojkot. Panowie, trzeciej drogi nie ma!" – napisała na Twitterze Małgorzata Kidawa-Błońska. Jej wpis odnosi się m.in. do billboardów PSL, jakie zawisły na ulicach wielu miast. Ludowcy tłumaczą, że zostały one zamówione w lutym i rezygnacja z nich nie była już możliwa. "Chcieliśmy się z niej wycofać, ale firma się nie zgodziła. Władysław Kosiniak-Kamysz od razu uznał, że o wyborczych billboardach nie ma mowy. Ostatecznie znalazły się na nich życzenia zdrowia dla nas wszystkich. To nie czas na robienie kampanii" – wyjaśniła szefowa kampanii kandydata PSL, Magdalena Sobkowiak.

Małgorzacie Kidawie-Błońskiej postanowił odpowiedzieć sam zainteresowany. "Małgosiu, potrzeba bardzo dużo złej woli, żeby w decyzji o zastąpieniu billboardów wyborczych życzeniami zdrowia dla naszych Rodaków, doszukać się czegoś złego. Znamy się już trochę i trudno mi uwierzyć, że sama mogłaś to napisać. Pozdrawiam Cię jak zwykle serdecznie" – napisał Władysław Kosiniak-Kamysz. Co na to kandydatka PO na prezydenta? "Oj Władek,Władek..." – odparła wicemarszałek Sejmu.

twitterCzytaj też:
Ziemkiewicz: To już nie PO, ale PSB
Czytaj też:
"Ludzie mądrzejsi od władzy". Tusk opublikował wymowne zdjęcie

Źródło: Twitter
Czytaj także