10 sierpnia, czwartek. "Skulone, siedziałyśmy na słomie modląc się"

10 sierpnia, czwartek. "Skulone, siedziałyśmy na słomie modląc się"

Dodano: 
Powstanie Warszawskie dzień po dniu
Powstanie Warszawskie dzień po dniu Źródło: Wikimedia Commons / Powstanie warszawskie / Źródło: Wikimedia Commons/DoRzeczy.pl
Na Woli Powstańcy utrzymają swoje pozycję, na Ochocie oddziały RONA mordują w pierwszych dniach Powstania około 10 tysięcy mieszkańców.

10 sierpnia, niemieckie samoloty rozrzucają nad Warszawą ulotki, wzywające ludność stolicy do opuszczenia miasta.

Pomimo przewagi sił niemieckich, Powstańcy utrzymują swoje pozycje przy ulicy Okopowej na Woli i w rejonie cmentarzy na Stawkach. Polakom udaje się także umocnił swoją pozycję na Powiślu, a także utrzymać Elektrownię, która pomimo toczących się walk zaopatruje miasto w prąd.

Tak dni 9 i 10 sierpnia 1944 roku wspomina 22-letnia wówczas mieszkanka stolicy:

„9 sierpnia, to jest tego dnia, kiedy przyszłyśmy do Teatru, o godz. 21 kazano wszystkim iść spać, pogasić świece i zachować kompletną ciszę, bo wojsko jest zmęczone. Noc przeszła względnie spokojnie. Pobudka była o godz. 8 rano następnego dnia. Naturalnie o myciu nikt nie myślał, gdyż ubikacje i krany znajdowały się na parterze, gdzie były kwatery wojska. Po kawę też rzadko która odważyła się iść. Skulone, siedziałyśmy na słomie wszystkie razem, modląc się, nie orientując się zupełnie w czasie. Kilka razy w ciągu dnia przychodziły rozkazy, żeby natychmiast tyle a tyle kobiet zgłosiło się do rozbierania barykad. Gdy po rozkazie zgłoszenia się 30 kobiet zgłosiło się tylko 10, była wielka awantura, wymyślano nam, że wszystkie będziemy wypędzone na barykady lub rozstrzelane, zabrano 20 brakujących i chwilowo był spokój. Grupa wyżej wymienionych 30 kobiet stawiała w dniu 10 sierpnia barykadę w południe najpierw w poprzek ulicy Wierzbowej (ok. Loursa), następnie w poprzek ul. Fredry. Wszystkie te kobiety stwierdzały w opowiadaniu, że nie były one ostrzeliwane przez powstańców. Grupa, budująca barykadę przy ulicy Wierzbowej, opowiadała, że najwyższa spośród nich kobieta została postawiona na wysokim stole jako cel pośrodku tej ulicy, a następnie wszystkie 29 pracowały, aby barykadę tę wszystkich rannych Niemców i odnieść do pałacu Brühla. Jako nagrodę za pracę mogły otrzymać po powrocie do Opery podwójną porcję zupy, którą nam tego dnia wydano”.

Tekst powstał na podstawie materiałów Muzeum Powstania Warszawskiego

Źródło: DoRzeczy.pl / Muzeum Powstania Warszawskiego/1944.pl/Zbrodnia Niemiecka w Warszawie 1944 r. (WYDAWNICTWO INSTYTUTU ZACHODNIEGO POZNAŃ)/sppw1944.org
Czytaj także