Jarosław Gowin: Od tego momentu bywa naprawdę trudno

Jarosław Gowin: Od tego momentu bywa naprawdę trudno

Dodano: 
Jarosław Gowin na posiedzeniu rządu
Jarosław Gowin na posiedzeniu rząduŹródło:Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Od momentu, kiedy Joanna Lichocka zdecydowała się w taki a nie inny sposób zamanifestować swój stosunek do opozycji, rozmowy bywają naprawdę trudne – powiedział wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin.

Polityk mówił na antenie Polskiego Radia, że od ponad tygodnia działacze Porozumienia zbierają podpisy pod kandydaturą Andrzeja Dudy. Nawiązał przy tym do gestu posłanki PiS Joanny Lichockiej, która pokazała w Sejmie środkowy palec.

– Z jednej strony jest sporo osób, które chętnie się podpisują (…) a z drugiej, zwłaszcza od momentu, kiedy pani poseł Lichocka zdecydowała się w taki a nie inny sposób zamanifestować swój stosunek do opozycji, bywa niełatwo. Rozmowy bywają naprawdę trudne – powiedział.

Pytany, czy Lichocka swoim zachowaniem "mocno pokrzyżowała szyki", Gowin odparł: – To zachowanie zaciążyło na początku kampanii prezydenta Dudy, natomiast pani poseł przeprosiła. Wierzę, że Polacy będą potrafili to docenić.

Wicepremier poinformował, że w środę o godz. 13.00 Andrzej Duda ogłosi skład swojego sztabu wyborczego. Dopytywany, czy rzecznikiem kampanii będzie europoseł Adam Bielan, Gowin stwierdził, że nie może ani potwierdzić, ani zaprzeczyć.

Zdaniem szefa Porozumienia będzie potrzebna druga tura wyborów prezydenckich, do której wejdą Andrzej Duda i Małgorzata Kidawa-Błońska. – Druga tura będzie porównana, stąd moje apele o maksymalną mobilizację – powiedział Gowin. I dodał, że o wyniku wyborów rozstrzygną niezdecydowani.

Czytaj też:
Sejm: Opozycja odbiła z rąk PiS ważną grupę parlamentarną

Źródło: Polskie Radio
Czytaj także