Trzaskowski o proteście przed domem prezesa PiS: Rozumiem te emocje

Trzaskowski o proteście przed domem prezesa PiS: Rozumiem te emocje

Dodano: 
Rafał Trzaskowski (PO)
Rafał Trzaskowski (PO) Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Nie moją rolą jest oceniać transparenty. Posłałem na protest obserwatorów z ramienia miasta. Wszystko wskazuje na to, że wczoraj policja nadużyła swoich prerogatyw – stwierdził prezydent Warszawy na antenie Polsat News.

Piątek to drugi dzień protestów przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który uznał tzw. aborcję eugeniczną za niezgodną z ustawą zasadniczą. Manifestujący w Warszawie gromadzą się przed domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu.

– Emocje sięgają zenitu. Partia rządząca, by odwrócić uwagę obywateli, dopuszcza do wydania tak nieprawdopodobnej decyzji – stwierdził Rafał Trzaskowski. – To jest decyzja kobiet i to prawo wprowadzone decyzją pseudotrybunału konstytucyjnego jest absolutnie nieludzkie. Kobieta nie będzie mogła podjąć decyzji czy urodzić dziecko, które być może kilka dni, godzin czy minut po narodzeniu umrze. To są traumy nie do wyobrażenia – powiedział gość Polsat News.

– Nie wyobrażam sobie, żeby w takich czasach, kiedy wszyscy walczymy z epidemią tak kontrowersyjne decyzje narzucać i na dodatek nie mieć odwagi, żeby zrobić to samemu, ale za pośrednictwem pseudotrybunału – dodał prezydent Warszawy. Zdaniem Trzaskowskiego, prawo, które ma obowiązywać w Polsce jest "prawem średniowiecznym". – Dokładnie wiem, jakie normy prawne obowiązują w innych państwach Unii Europejskiej. Tylko Malta ma tego typu prawodawstwo. Jeżeli chodzi o kwestie płodu, który jest naruszony, chory, skazywać kobietę na rodzenie dzieci, które mogą po kilku minutach umrzeć to stwarzanie sytuacji, która nigdy nie powinna mieć miejsca. To powinna być w stu procentach decyzja kobiety – zaznaczył.

Czytaj też:
"Rzucane są kamienie". Kolejna fala agresywnych protestów po wyroku TK ws. aborcji
Czytaj też:
Żukowska: Bardzo wiele dzieci po porodzie wyląduje w trumnach

Źródło: Polsat News
Czytaj także