Tusk komentuje seks aferę z europosłem Fideszu. Zamieścił wymowny wpis

Tusk komentuje seks aferę z europosłem Fideszu. Zamieścił wymowny wpis

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Leszek Szymański
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej zamieścił na Twitterze wpis, w którym odniósł się do skandalu z europosłem Fideszu, Józsefem Szájerem.

We wtorek media obiegła informacja o seks party w jednym z budynków w centrum Brukseli. Policja przerwała nielegalną imprezę, która odbyła się mimo pandemii. Wśród zatrzymanych był europoseł Fideszu József Szájer, który zrezygnował z mandatu.

Polityk wydał oświadczenie, w którym przyznał się, że był obecny na imprezie połączonej z uprawianiem seksu, nazwanej przez belgijskie media także jako "gejowski gangbang".

"Nie brałem narkotyków, na miejscu zaproponowałem policji wykonanie testu, ale oni tego nie zrobili. Policja powiedziała, że znaleziono pigułkę ekstazy. Nie była moja, nie wiem, kto ją przyniósł i jak. Złożyłem w tej sprawie oświadczenie na policji" – napisał węgierski polityk.

Europoseł zrezygnował z mandatu już w niedzielę, nie wyjaśniając wówczas powodów. W PE zasiadał od 2004 roku. Był odpowiedzialny za kształt nowej konstytucji Węgier, w której znalazł się m.in. zapis o "ochronie przez państwo małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety".

Całą sprawę skomentował na Twitterze Donald Tusk, który jest przewodniczącym EPL, w której skład wchodzi węgierski Fidesz.

"Co jeszcze powinien zrobić Fidesz, żebyście wszyscy zobaczyli, że po prostu nie pasuje do naszej rodziny?" – zapytał Tusk.

twitter

Niechęć byłego premiera Polski do partii Viktora Orbana jest znana od dawna. W kwietniu tego roku Tusk wysłał listy otwarte nawołujące do wykluczenia Fideszu z największej frakcji w Parlamencie Europejskim. Mimo starań, nie udało mu się doprowadzić do usunięcia węgierskiej partii z frakcji, której szefuje.

Czytaj też:
Niemcy zaoszczędzili gigantyczną kwotę. Powodem epidemia

Czytaj też:
Ellen to teraz Elliot. Znana aktorka ogłosiła, że jest "niebinarna"

Źródło: Twitter
Czytaj także